Zaczął się sezon na grzyby
No i inaczej być nie może co drugi dzień jestem w lesie
Bo przecież potem będę robić pierogi z kapustą i grzybami
Więc grzybki są porządane
Ja to nie jestem w tym dobra
Choć zawsze coś przyniosę
Ale mąż ten to ma smykałkę do grzybów
Zbieranie to jedno i to ta przyjemniejsza strona
Później trzeba poprostu to przerobić i to już na mojej głowie całkowicie
Ostatnio chyba przez tą menopauzę mam wachania nastrojów i to mnie wkurza
Bo niby wszystko ok niby dobrze jest
A jednak są chwile kiedy coś w środku krzyczy i płyną łzy
Nie mogę się doczekać wyjazdu do Łodzi
Potrzebuje tego czasu dla siebie i tego spokoju Czarodzieja
"-Muszę się z Ciebie wyleczyć im szybciej to zrobię tym będzie lepiej
-czemu tak?
-tak będzie lepiej dla nas obojga "
Czasem poprostu pomagamy
dajemy siebie swój czas i emocje
nie tam gdzie trzeba
Ktoś tego nie widzi
nie docenia
a może jest egoistą
co widzi tylko siebie
A może się pogubił w tym życiu
Nie wiem i to mnie dobija
wywołuje skrajne emocje
od litości przez sympatię do złości i nienawiści
Trzeba coś z tym zrobić by nie zwariować