czasem ludzie stojący obok
nie rozumieją mojej drogi
i nie musza bo przecież to tylko moja droga
nigdy nikomu nie będzie dane iść moją droga
i nigdy nikt jej nie zrozumie
moja droga jest czasem kręta czasem zbyt wiele gór ma
ale są tez i proste kawałki
są tez i chwile tak spokojne i ciche jak teraz
bo jakoś wszystko się układa
syna ręka się goi i w szkole jakoś mu idzie
ja czuje się już dużo lepiej jeśli chodzi o depresje
jest różnica bardzo duża jeśli chodzi o ten aspekt
do tego ogarnęłam neurologa i mam leki na migrenę
wiec nie jest mi już ona tak straszna jak kiedyś
choć jeszcze czeka mnie kilka badań i rezonans
ale dobrze jest i nie ma co marudzić
wiec choć czasem moja droga wydaje się zbyt kreta i górzysta
to wiem ze to moja droga
i może właśnie tam za tamtym zakrętem będzie prościej
będzie łatwiej i spokojniej
bo żadna droga nie jest tylko kreta lub tylko prosta
walentynki za nami i choć każdy dzień jest dobry na okazywanie uczuć
ja dostałam kwiatki do chłopaków (syn kupił mąż się dorzucił)
ja zrobiłam im ulubione dania na obiad
a na deser cos słodkiego kupiłam
bo czasem tak niewiele trzeba by komuś sprawić radość
najważniejsze to wiedzieć że jutro też nadejdzie i nie wiadomo co przyniesie....samych dobrych juter Ci życzę...
OdpowiedzUsuńPiękny walentynkowy bukiet. Dobrze, ze Twoja droga staje się prostą:)
OdpowiedzUsuńTo jak z górami, trzeba się namęczyć wchodząc, na górze są widoki, a potem nogi same niosą. Pewnie, że nie ma dróg jedynie krętych czy prostych.
OdpowiedzUsuńPewnie, dołącz do tego postanowienia mojego jeśli chcesz. :)
Pozdrawiam!
Super upominki! Fajnie tak zaakcentować ten dzień, choć sama jakoś nie jestem zakręcona na punkcie Walentynek. Zazwyczaj idziemy na kolację do restauracji, ale w sumie na takie kolacje i tak chodzimy przynajmniej raz w miesiącu więc...:D
OdpowiedzUsuń:) :*
OdpowiedzUsuń