sobota, 22 grudnia 2018
przed
wczoraj obcięłam włosy
bo ja zosia samosia sama się obcinam i maluje
po ścięciu włosów ukazały się moje naturalne
i te siwe włosy coraz ich więcej az strach
a dziś poszłam kupić sobie kupić biała bluzkę
i tu zaczęły się schody
bo albo w biuście nie dopinam się
i słowa sprzedawczyni bo może stanik zły
no kuzwa toc stanik mam dobry
a to w barkach za ciasna ze nie da się ruszyć rękami
a to wyglądałam jak szafa trzydrzwiowa
ale pani sprzedawczyni zachwala ze wyglądam bosko
no kurczę widzę jak wyglądam
bo albo ja tak gruba i nie wymiarowa
albo to szyja na kobiety co jak wieszaki sa
wiec do domu wróciłam nie pocieszona
obrobiłam się z obowiązkami i siadałam z kubkiem kawy
i gdzieś mnie w środku ścisnęło
pojawiła się łza na policzku
niby atmosfera świąteczna w domu bo i choinka i ozdoby
a ja tego nie czuje no kurczę nie czuje i już
najchętniej bym zniknęła
zamknęła się wyłączyła telefon i nie było by mnie dla nikogo
oj tak bym bardzo chciała
jakoś mi tak ciężko na duszy dziś
niech te święta będą dla Was radością
i dobrym czasem spędzonym z rodziną
niech będzie to czas odpoczynku
niech miłość gości w Waszych sercach
WESOŁYCH ŚWIĄT!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Skąd my to znamy? Tony ubrań, które na nikogo nie pasują...bo powinno sie szyć ubrania dla ludzi a nie na manekiny.
OdpowiedzUsuńŻyczę , abyś poczuła, choć na moment:-)
Głowa do góry i wesołych świąt wbrew wszystkiemu! Dobrze będzie, zobaczysz.
OdpowiedzUsuńjak się gdzieś zaszywać będziesz mogę dołączyć?....wszystkiego dobrego na te święta.....
OdpowiedzUsuń..mam podobnie, sama wszystko robię, włosy też sama obcinam..
OdpowiedzUsuńtakże miewam smuteczki, ale pomimo wszystko staram się nasączać radością i uśmiechem..
..przesyłam Ci z serca płynące życzenia :
..przede wszystkim zdrówka szlachetnego,
cudnej tęczowej radości i uśmiechu
moc błogiego spokoju i szczęśliwości
mnóstwa uczuć tkanych płatkami miłości
feerii zaczarowanych magicznych chwil
ogrom muśnięć tęczowych kropelek radości
w szmaragdowym ogrodzie życia .
nie tylko w ten świąteczny czas
ale codziennie, każdego dnia..
- pozdrawiam bardzo ciepło i serdecznie :)
Też sobie sama jestem fryzjerem. Z bluzkami mam podobny problem, bo nigdy nie mieszczę się w nie w ramionach i jest ryzyko rozdarcia. Choć w biuście dobrze leży. Więc biorę rozmiar większą, w ramionach już w porządku, ale wisi na mnie i widać, że za duża.
OdpowiedzUsuńJa już od dawna świąt nie czuję i nie wysilam się w tym kierunku, ani też nie zmuszam się do świętowania. Bo to raz uciekłam z wigilii? Spróbuj kiedyś. ;)
Oj wiem coś o tym. Jak to wkurwia za przeproszeniem jak się idzie do sklepu i nic nie pasuje. Wielokrotnie kończyło się ogromną frustracja. Ale miej to gdzieś, proszę!
OdpowiedzUsuńWesołych i nie znikaj! ;) Buziaki! ;)
Świętuj te dni , bo one mają w sobie moc,rodzina jest jaka jest , a pomyśl o tych zupełnie samotnych.Uśmiechaj się, dziel opłatkiem i przytulaj bliskich.Nie wbrew sobie ,ale z serca.Tego Ci Trawko życzę.
OdpowiedzUsuńTeż nie czuję tych świąt, ale cóż zrobić xd
OdpowiedzUsuńMimo wszystko również życzę Ci zdrowych i wesołych świąt Bożego Narodzenia! Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Cudownych, pozytywnie zakręconych Świąt, Trawko w zdrowiu i szczęściu!
OdpowiedzUsuńA jeśli czujesz taką potrzebę to... wyrzuć ten telefon w pi... znaczy się precz;-)
ech w mojej szafie to dinozaury żyją :D boję się tam porządi robić;p cudownych rodzinnych Świąt:)
OdpowiedzUsuńZakupy czasem takie są, że niby wszystkiego jest wiele, a jak coś się chce znaleźć, to nie ma opcji na to.
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia, sam nie umiem chyba tak ładnych ułożyć. To dodam do tego co na blogu, byś w nadchodzącym roku miała dużo zdrowia, pomyślności, a uśmiech i radość z różnych spraw codziennych stały się Twoimi towarzyszami w jak największej liczbie dni. :)
Pozdrawiam!
Też już od dawna nie czuję świąt...
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego, zdrowego, pełnego radości Nowego Roku!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że święta minęły Ci w dobrym humorze. W ciągu ostatnich kilku miesięcy,nic nie kupowałam z ubrań bo mocno przytyłam i nic na mnie nie pasuje,a poza tym szafa pęka w szfach od nadmiaru za małych ciuszków.
OdpowiedzUsuńNa Nowu Rok,życzę Ci przede wszystkim zdrowia,szczęścia i większego optymizmu.
Pozdrawiam:)