boje się powiedzieć ze jestem zmęczona
uśmiecham się walczę ze zdrowiem
ja nie z tych co sie poddają
szukam ukojenia na działce
takiego mojego ukojenia w samotności w ciszy
staram się być silna czasem to trudne
czasem ukrytkiem wycieram łzy by nikt nie widział
zakładam uśmiech podnoszę głowę i idę dalej
na jak długo starczy sił...
jak długo jeszcze będę szła...
nie myślę o tym....
ale będę walczyła...
bo kiedyś musi skończyć się zły czas...
bo nic nie możne wiecznie trwać prawda?
„Jeżeli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się, idź dalej. Wszystko się kiedyś kończy” – Winston Churchill
OdpowiedzUsuńTrawko Kochana, czasem też jestem zmęczona, barkuje mi sił, ale jakoś pomału staram się stawiać kroki i idę do przodu..
..pozwól mi, przysiąść się obok Ciebie i pobędziemy sobie razem nawet milcząc, we dwie jakoś będzie nam raźniej :*
Wszystko podobno mija, nawet najdłuższa żmija...
OdpowiedzUsuńPomyśl czasem, że dasz radę, choćby na przekór tym, co nie za dobrze Ci życzą, a w nas tutaj masz wsparcie słowne i duchowe!
Nic nie trwa wiecznie, ale nowe bywa lepsze.
OdpowiedzUsuńto podajmy sobie rączki bo akuracik u mnie też apogeum zmęczenia i kłopotów...
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, nie poddawaj się bez względu na to, co jest powodem zmęczenia. Walcz o zdrowie, a działka do doskonałe miejsce, bo nic nas tak nie wzmacnia jak kontakt z naturą. Uściski.
OdpowiedzUsuń