to dziś mój lapek nie chciał ze mną współpracować
ale co się dziwić ja sama z sobą ledwo co współpracuje
choć musze się przyznać jest lepiej niż miesiąc temu
wiec może czasem warto poprosić o fachową pomoc
warto się przyznać przed sama sobą jest źle
i warto jest poprosić o pomoc
wiec idę dalej do przodu wierząc w lepsze dni
za oknem zima z prawdziwego zdarzenia
śniegu napadało i pomroziło fajnie
aż inaczej człowiek patrzy na życie
jakoś tak fajniej gdy zmarznie nos
i gdy słychać jak śnieg pod butami skrzypi
dzieci zaczęły ferie radość maja ze śniegu
na górkach wrzawa dzieci jeżdżą na czym się da
przed blokiem pojawił się bałwany
a pod tą brzozą na wsi wiele chwil spędziłam wracają wspomnienia...
aby do przodu :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńbrawo za odwagę :) nic tak dobrze ludziom nie robi, jak konsekwencja w realizacji swoich własnych postanowień :) i zawsze pięknie owocuje :)
UsuńW moim regionie ferie dopiero będą, ale kto wie, czy dzieci doczekają śniegu...
OdpowiedzUsuńPiękna brzoza. Zapewne niejedno widziała ;)
Zima w końcu przyszła można powiedzieć. A jak dla mnie to oznacza po prostu dobre dni.
OdpowiedzUsuńU mnie to została tylko Babcia od strony Rodzicielki. Poznałem jeszcze Babcię ze strony Staruszka, za to Dziadków nie poznałem w ogóle. Jeden zmarł wiele lat (z 15) przed moim urodzeniem, drugi dwa lata po urodzeniu, więc też nie mam właściwie wspomnień.
Pozdrawiam!
Mozaika Rzeczywistości.
no bo jak zima to ma być śnieg,jak w archeologicznym moim dzieciństwie.......a u mnie śniegu jak na lekarstwo...
OdpowiedzUsuńWspaniala brzoza. U mnie ferie trwają już tydzień, a dzieciaki ze śniegu
OdpowiedzUsuńkorzystały przez jedno popoludnie.:)
Witaj :) U nas też śnieżnie. Ja nawet nie wiem kiedy u nas zaczynają się ferie. Co do zimy to tęsknię za tą prawdziwą zimą z naszych młodych lat.
OdpowiedzUsuńBrzoza piękna!!! Pozdrawiam bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuń