od rana ktoś dzwonił
cos chciał lub się pomylił
ale ten telefon był najcenniejszy
zadzwonili z przychodni choć nie musieli
ale pani D. wie ze ja się denerwuje i po nocach nie śpię
wiec zadzwoniła jak tylko wynik w dłoniach miała
i usłyszałam proszę już spać spokojnie wynik jest dobry
i wtedy cos pękło we mnie i łzy popłynęły po policzkach
ale z radości i wielkiej ulgi
bo to znaczy ze kolejne pół roku mam spokojne
bo nieborak nie wrócił
wiec teraz spokojnie mogę iść do przodu
dziękuję że mi pomagaliście przetrwać ten trudny czas
przecież nie mogło być inaczej dzielna Kobietko....
OdpowiedzUsuńNo ba! Przecież nie mogło być inaczej!
OdpowiedzUsuńŚciskam kochana:-)
Juuppii! Tak powinno być i będzie! :)
OdpowiedzUsuńTo kamień z serca, długo milczałaś i już się bałam...
OdpowiedzUsuńUściski:-)
..cieszę sie ogromnie, właśnie tak miało być i jest, wspaniała wiadomość! ;)
OdpowiedzUsuń- uściski i najcieplejsze pozdrowienia :)
Jupi! Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńKochana, nie biorą jeszcze z tej pólki!
OdpowiedzUsuńNapij się wina i przystrajaj dom na święta,A pierniczki można już upiec, niech dojdą.
dobre wiadomości cenniejsze niż złoto, ściskam cieplutko
OdpowiedzUsuńwspaniałe wieści, niezmiernie się raduje razem z Tobą :)
OdpowiedzUsuń