ja już pisałam ze ja jestem nygus w pieczeniu
ale uparta tez jestem
i dostałam zakwas od koleżanki i przepis
wczoraj zakwas nakarmiłam
dziś od 6 rano mierzyłam dzieliłam mieszałam
potem obserwowałam kilka godzin jak rośnie
czule do niego mówiłam
i udało się no boski jest i przepyszny
i dziś upiekłam mój pierwszy chleb na zakwasie
ja wiem ze niektórych to może zadziwić
pewnie niektórzy mnie wyśmieją ze się cieszę
ale dla mnie to kolejny sukces i ja się cieszę
wystarczy masło i niebo w gębie
dziś już wiem ze będę piekła chlebek
zdjęcie nie są rewelka
ale radość taka była ze nie myślałam o zdjęciach
Cieszę się razem z Tobą! Chlebek wygląda pysznie:-)
OdpowiedzUsuńSama do dzisiaj pamiętam radość z pierwszego samodzielnie upieczonego chleba, pamiętam jej smak i smak tamtego chleba.
Zdrówka!
..Kochana Trawko, jestem pod wrażeniem i radość dzielę z Tobą :)
OdpowiedzUsuń..wspaniale jest pierwszy raz upiec smakowity chlebuś <3
..sama nigdy nie piekłam chleba, ale jadłam pieczony w domu chleb..
Twój chlebek wygląda smakowicie ;)
- pozdrawiam cieplutko, ściskam serdecznie, życzę ogrom zdrówka
i spokoju :):*
Co chcesz od zdjęć?
OdpowiedzUsuńWyglada pysznie i obawiam się, że ten pierwszy zjadłabym cały, nawet bez omasty:-)
Brawo Ty, zazdraszczam!
Może kiedyś nadejdzie taki dzień, że się w końcu wezmę i zrobię chleb. XD
OdpowiedzUsuń