czwartek, 26 marca 2020

chlebek

ja już pisałam ze ja jestem nygus w pieczeniu
ale uparta tez jestem
i dostałam zakwas od koleżanki i przepis
wczoraj zakwas nakarmiłam
dziś od 6 rano mierzyłam dzieliłam mieszałam
potem obserwowałam kilka godzin jak rośnie
czule do niego mówiłam
i udało się no boski jest i przepyszny
i dziś upiekłam mój pierwszy chleb na zakwasie
ja wiem ze niektórych to może zadziwić
pewnie niektórzy mnie wyśmieją ze się cieszę
ale dla mnie to kolejny sukces i ja się cieszę
wystarczy masło i niebo w gębie
dziś już wiem ze będę piekła chlebek


zdjęcie nie są rewelka
ale radość taka była ze nie myślałam o zdjęciach





4 komentarze:

  1. Cieszę się razem z Tobą! Chlebek wygląda pysznie:-)
    Sama do dzisiaj pamiętam radość z pierwszego samodzielnie upieczonego chleba, pamiętam jej smak i smak tamtego chleba.
    Zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  2. ..Kochana Trawko, jestem pod wrażeniem i radość dzielę z Tobą :)
    ..wspaniale jest pierwszy raz upiec smakowity chlebuś <3
    ..sama nigdy nie piekłam chleba, ale jadłam pieczony w domu chleb..
    Twój chlebek wygląda smakowicie ;)

    - pozdrawiam cieplutko, ściskam serdecznie, życzę ogrom zdrówka
    i spokoju :):*

    OdpowiedzUsuń
  3. Co chcesz od zdjęć?
    Wyglada pysznie i obawiam się, że ten pierwszy zjadłabym cały, nawet bez omasty:-)
    Brawo Ty, zazdraszczam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Może kiedyś nadejdzie taki dzień, że się w końcu wezmę i zrobię chleb. XD

    OdpowiedzUsuń