poniedziałek, 2 listopada 2020

książka

 nie umiem siedzieć w miejscu  no cóż taki ze mnie typ

i jak pogoda sprzyjała to stonka wylazła 

i ruszyła a to na spacer a to na rower

pięknie jesień barwi drzewa  i ścieli liśćmi ziemie

trawiasta ostatnio spotkało coś dobrego 

jest taki człowiek co na fb pisze dla kobiet "łobuz" się zwie  

czytam ale raczej nie komentuje bo mi zawsze odwagi brak 

kiedyś napisała post o tym by zrobić porządek życiu jak w szafie

i by potem sie podzielić tym co udało sie zrobić

nie miałam odwagi pisać publicznie wiec napisałam  wiadomość prywatną

nie spodziewałam sie odpowiedzi bo przecież do małych robaczków sie nie pisze

a jednak dostałam odpowiedz i byłam zaskoczona 

po długim czasie napisała pierwszy zapytał jak sytuacja na froncie 

byłam zaskoczona ale odpowiedziałam i tyle 

 z fb wiedziałam  ze pojawi sie jego książka  zapisałam sie by ja kupić

i gdy dostałam sms ze już jest dostępna od razu weszłam by ja zakupić

autorowi napisałam tylko krótko ze już zakupiłam ksiazke i może kiedyś zdobędę autograf  

i jakie było moje zdziwienie wiadomością

"źle zrobiłaś ,odłożyłem dla Ciebie w prezencie-

wiadomości automatycznie wychodziły nie wiedziałem że zapisałaś sie na listę:((( "

byłam w szoku aż łzy mi  oczach stanęły  bo przecież ja taki mały robaczek a taki prezent

nim odpowiedziałam dostałam wiadomość

 by przesłac numer przelewu i zlecenia by szybciej mnie odnaleźć

i ze dokona on anulacji a książkę dostane w prezencie 

napisałam ze nie chce robić kłopotu odpowiedz była jedna  

"absolutnie żaden kłopot :)radość dawania :D"

i wyszło na to ze dostałam książkę od autora 

ja mały robaczek skromna trawiasta dostała w prezencie książkę 

radość ma wielka bo ja tak już jestem bardzo się ciesze jak coś dostane 

w sobotę zrobiłam ponad 150 pierogów tym na kwarantannie

jedni popłakali się ze w zruszenia ze o nich ktoś pamiętał

drudzy przeszczęśliwi że nie muszą przy garach stać bo rodzina 2+4

i to mi wystarcza nic więcej nie trzeba 











 


5 komentarzy:

  1. ..bardzo się cieszę razem z Tobą Trawko, fajnie, że jesteś zadowolona z otrzymanego prezentu, czyli książki od autora :)
    ..a swoją drogą zaciekawiłaś mnie tą książką ;)
    ..wciąż będę to powtarzała, że jesteś niezykłą i wspaniałą Istotą o cudownie dobrym Serduszku <3
    ..zdjęcia są prześliczne :)

    - ściskam Cię najserdeczniej :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Super sprawa, a Ty nie umniejszaj ciągle swego znaczenia na planecie, to tacy, jak Ty są solą ziemi, a nie nadmuchani celebryci...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty się nie doceniasz, kobiet! Jaki mały robaczek? Pamiętaj, że wszyscy ludzie to jedno, nie ma równych i równiejszych. I autor o tym wie doskonale. Relacje jakie buduje, są super. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak się lansują nowi autorzy wchodzący na rynek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak jak obdarowałaś ludzi swoimi pierogami, tak możesz zakupioną książkę komuś przekazać, a egzemplarz autorski(jak rozumiem z autografem) zachować dla siebie. Rozumiem, że zdjęcie okładki, to właśnie omawiana książka, ciekawe kogo lub co mamy mieć w .... Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń