trawiasta nadal walczy z zębem
ząb nadal w gębie
kolejny antybiotyk
i do tego coś na bakterie beztlenowe czy jakieś tam
pokorna jestem przyjmuje wszystko
jest lepiej ale ja się pytam kiedy będzie bez bólu
jeszcze trochę to nie będzie mi potrzebny stomatolog a psychiatra
bo co jak co ale trawiasta do cierpliwych nigdy nie należała
a do zęba już mi sie kończy cierpliwość
i jeszcze jedna noc z bólem i psychiatryk gwarantowany
ale obiecałam sobie ze jak dziś zaboli to wezmę coś od bólu
bo jak będę dalej sypiać po 3 h na noc to długo nie pociągnę
a żeby nie było ze ja tylko marudzę
to trawiasta jedzie do Łodzi w poniedziałek
a co tam jadę do Czarodzieja
i przy okazji do gorseciarki
tak trawiasta postanowiła sprawić sobie prawdziwy gorset
taki szyty na miarę przez profesjonalistkę
no i zimę mamy jest biało mroźno bosko
tak powinna wyglądać zima
..współczuję bólu, oby jak najszybciej przestało Cię boleć..
OdpowiedzUsuń..fajnie, że jedziesz do Łodzi do Czarodzieja, odpoczniesz sobie :)
..uwielbiam zimę taką bielutką, śnieżną <3
..rób to co Ci sprawia przyjemność, a gorset wydaje si fajną rzeczą ;)
- pozdrawiam cieplutko :)
No to Ci ten ząb dokucza jak wulkan, normalnie!
OdpowiedzUsuńSzalej na wychodnym, a potem pokaż się w gorsecie:-)
Welcome w moim mieście. ;)
OdpowiedzUsuńBól zęba nic przyjemnego. ale niestety trzeba się przemęczyć. A co do gorsetu. Ciekawy pomysł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA myślałam, że 30-go grudnia była wizyta u dentysty i z zębami spokój.Wzięcie leku przeciwbólowego i przeciwzapalnego, to nie tylko ulga by przespać się chwilę. To walka z zapaleniem, a jak wiadomo od zębów przechodzi ono na cały organizm. Moja mama miała gorset i choć należała do puszystych, to w nim zawsze była akuratna. Gratuluję pomysłu, choć nie bardzo wiem kim jest Czarodziej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń