wtorek, 9 lutego 2021

sen

nie  było ciebie dziś przy mnie
nie czułam Twoich myśli
stałam się słabsza bardziej krucha
poczułam się opuszczona
nie wiem czy jestem na to gotowa 
 
 
 
 
sen on potrafi dać ukojenie
tylko czemu do mnie nie przychodzi
czemu noce są tak długie tak meczące
czemu brakuje snu
i nie ma spokoju duszy 
jak długo jeszcze to potrwa
na jak długo starczy sił

7 komentarzy:

  1. To chyba znak pandemii, wiele osób trapi teraz bezsenność bez konkretnej przyczyny...

    OdpowiedzUsuń
  2. Też nie wysypiam nocy, zarywam je. Mam zmartwienie. Jestem bezsilna.

    OdpowiedzUsuń
  3. ..doskonale Cię rozumiem Trawko Kochana i współczuję ogromnie..
    znam to z własnej autopsji.. odkąd pamiętam, już jako dziecko nie mogłam spać tzn niby spałam, ale to było jakby takie 'czuwanie',
    czy też 'płytki sen', bo np. coś zaszeleściło, zaszurało, a ja już otwierałam oczęta..
    ..a tak w ogole uwielbiam noce, cudownie mi sie myśli i kontempluje nocami, ale niestety prawie zawsze jestem niewyspana ;p
    ..potrafię siedzieć do 3 czy nawet dłużej, ale nigdy nie miałam problemu by wstać do pracy np o godzinie 6, a jedynym problemem mógł być mój wygląd 'zoombie' ;)

    - pozdrawiam ciepło i śle moc pozytywnej energii, życząc dobrych
    i przyjemnych snów :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Od wielu lat cierpię na bezsenność. Cztery lata temu poprosiłam lekarkę pierwszego kontaktu o jakiś specyfik, to odesłała mnie do Centrum Badania Bezsenności. Ze względu na trudności w poruszaniu się, nigdzie się nie szwendałam. Teraz kiedy nie mogę długo w nocy zasnąć, zasiadam do laptopa i próbuję się zmęczyć. Gdy powieki zaczynają opadać, wracam do łóżka, ale ja mogę sobie na to pozwolić, bo od 30 lat nie pracuję. Ci pracujący, raczej nie mogą sobie na to pozwolić. Spokojnych nocy i zdrowego snu życzę i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zaczęłam medytować przed snem. To pomaga.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bezsenność jest okropna. Fakt, ale gorące mleko .....powinno pomóc.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie też ostatnio dokucza bezsenność. Poczytałabym wtedy, ale później to już oczy bolą i ciężko. Pozdrawiam Cię.

    OdpowiedzUsuń