sobota, 27 czerwca 2020

róże

są wzloty i upadki jak to w życiu
a ja staram się trwać iść do przodu i nie dać się
pozdzierałam  kolana krwawią płyną łzy 
a ja uparta a ja zawzięta idę dalej 
boli czasem za mocno boli
ale muszę iść dalej 
kiedyś wstanę z kolan
kiedyś zagoją się rany
i stanę przed tymi co upodlili
i spojrzę im w oczy silniejsza i mocniejsza


w moim raju coraz piękniej kwitną róże
zdjęcia z tego tygodnia










na koniec trzymać  proszę kciuki
bo trawiasta podjęła się jednego zadania
i bardzo bym chciała by mi się udało

niedziela, 14 czerwca 2020

mój raj..

sprawy się klarują 
pomału ale jakoś klarują
staram się znaleźć czas dla siebie
i raczej nie jest to odpoczynek
bo ja chyba nie umiem odpoczywać
ciągle grzebie w ziemi bo to lubię
i mój raj jest moim rajem
może nie jest idealnie ale jest to moje
ja wiem ze niektórzy maja na działkach trawę pod linijkę
w altanach maja jak w mieszkaniach
kafelki segmenty zlewy kuchenki
i porcelanę w wc
do tego narzędziownie i inne szaleństwa 
a ja mam inaczej wychodek drewniany bez porcelany
ale czysty i zawsze pachnący 
altanka drewniana jest szafka wiszącą na szpargały
mam i stojący dół segmentu co służy mi za przechowalnie naczyń
i w jednej części jest zawsze coś słodkiego i kawa i herbata i coś na ząb 
na jednej ze ścian wiszą szpadle i inne niezbędne rzeczy
jest półeczka co służy mi do trzymania szpargałów ogrodniczych
bo na działce sa potrzebne i rękawiczki i jakieś wiaderka by moc zbierać plony
na jednej z belek sa gwoździki gdzie wiszą  robocze ubrania
jest szafka z obuwiem ogrodowym i z otulinami i plandekami
nie mam kuchenki na trzy palniki jak inni
ja mam butle gazowa z kuchenka turystyczna na butle
ale ugotować wodę na kawę można bez problemu
maja i łóżka w altanach  ja mam schowane krzesła przed deszczem
i parasol mam schowany i hamak by nikt mi nie ukradł
nie ma kafelków na podłodze ja mam po prostu deski 
no jest dywanik na którym mogę stanąć przebierając się  
tak po prostu jest u mnie
mam niewielkie patio gdzie mogę się skryć przed słońcem
jest tam drewniany stół i fotele
na zewnątrz jest duży stół i huśtawka gdzie spotykamy się w większym gronie
może jest tak po wiejsku ale przecież ja jestem wiejska dziewczyna
i cieszą mnie małe rzeczy choćby bukiet jaki dostałam od męża dziś




zdjęcia z dziś i działki i bukiet od męża polnych kwiatów
tylko altanki z zeszłego roku

niedziela, 7 czerwca 2020

.....

boje się powiedzieć ze jestem zmęczona
uśmiecham się walczę ze zdrowiem  
ja nie z tych co sie poddają
szukam ukojenia na działce
takiego mojego ukojenia w samotności w ciszy
staram się być silna czasem to trudne
czasem ukrytkiem wycieram łzy by nikt nie widział
zakładam uśmiech podnoszę głowę i idę dalej
na jak długo starczy sił...
jak długo jeszcze będę szła...
nie myślę o tym....
ale będę walczyła...
bo kiedyś musi skończyć się zły czas...
bo nic nie możne wiecznie trwać prawda?