Jak to możliwe że ta znajomość tyle mnie kosztuje
Czemu jest mi tak ciężko na duszy
Czemu płyną łzy
Cisza boli a może też i uleczy
Wiem że kolejna pigułka niczego nie zmieni
Muszę to przeczekać
Muszę to przetrawić
Kiedyś będzie lepiej
Bo przecież nic nie może wiecznie trwać
Najchętniej schowała bym się gdzieś
wzięła kolejna tabletkę
przespała większość dnia
ale wiem że to nie wyjście
jestem tego świadoma
dlatego staram się funkcjonować normalnie
rano wstaje zakładam uśmiech i trwam
wieczorem łzy zmywają makijaż
zwinięta w kulkę szukam ukojenia w śnie