czwartek, 18 października 2018

strach...

są ludzie z którymi się nie kłócimy
a jednak gdzieś się drogi rozchodzą
ani jedna ani druga strona nie wie czemu tak się dzieje
przyznaje nie miała bym odwagi odezwać się do Anieli pierwsza
ona to zrobiła pierwsza i cieszy mnie to
i dziś mimo upływu lat
rozmawialiśmy jak byśmy widziały się tydzień temu
miło mnie to zaskoczyło
bo mimo ze ja nie jestem już taka sama
i w jej życiu wiele się wydarzyło
to jednak umiałyśmy rozmawiać
mam nadzieje ze jeszcze uda nam się spotkać i pogadać



przyszedł strach...
nie on jest cały czas
tylko ja go chowam tłamszę...
ale sa chwile gdy on jest silniejszy
ogarnia ciało...chwyta za serce...dusi dusze...
wtedy płyną łzy....
boje się ze nie załatwię wszystkich ważnych spraw
ze nie zdążę...wiem nigdy nie będzie dobry czas
zawsze będzie cos niedokończone...
a ja przecież mam jeszcze tyle planów
boje się ze któryś z tętniaków zabierze mi to za szybko
ze zdecyduje za mnie i co wtedy ...
boje się gdy pojawia się ból głowy
boje się tak po prostu po ludzku boje się




6 komentarzy:

  1. Miałam ostatnio takie bóle głowy,( nie wiem czy to uboczny skutek antybiotyku), ze wierz mi, pomyślałam o Tobie i też pojawił się strach... ale czy można sie ciągle bać?
    To prawda, drogi ludzi czasem sie rozchodzą, najgorsze - gdy żadna ze stron nie poda pierwsza ręki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mi się przypomniało, że nie boją się tylko głupcy lub ludzie bez wyobraźni...

      Usuń
  2. Zawsze w życiu towarzyszy nam strach, a to o dzieci a to o najbliższych a to czy dobrze decydujemy....Twój strach jest normalny, bo przecież to ludzkie bać się...najważniejsze to go usypiać....on nie może być paraliżujący i Ty jesteś na to dowodem że nie jest jeśli się ma odwagę....

    OdpowiedzUsuń
  3. Mogę powiedzieć po sobie, że mój strach związany z chorobą tarczycy też wcześniej był większy. Teraz wraca w momencie badań, odbierania wyników itp. Nie znam skutecznego sposobu walki z czymś takim, jest to chyba sprawa ewolucyjna, mamy zakodowany strach przed rożnymi rzeczami. Zmieniał się przez wieki, bo zmieniał się cały świat, dziś boimy się innych rzeczy niż np. 100-200 lat temu.

    Do końca nigdy nic nie wiadomo w kwestii podróży jakichś.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Strach jest najgorszy, skłania do czarnowidzeń...

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak właśnie było z moim rozwodem. Nie kłóciliśmy się z mężem nigdy - i podobno to jest dla związku najgorsze.

    OdpowiedzUsuń