Ja nie umiem inaczej popłakałam dwa dni i starczy
Są jeszcze monety że ciężej mi ale idę dalej
Przed wczoraj przyszła pergola na działkę
Trawiasta z pomocą syna złożyła ją i ustawiła gdzie trzeba
Wywiercić trzeba było otworki by umocować w kotwach metalowych
Ale i z tym sobie poradziłam zaskakująco dobrze
Wczoraj pomalowałam impregnatem i róże umocowałam by się pięła
Dziś poszłam na działkę i dumna jestem z siebie prezentuje się dobrze
Jutro wezmę synowi auto pójdę zmienić opony na zimowe bo pogoda się pogarsza
Więc na jutro plan jest
A i jeszcze jeden mam plan uzbierać sobie na taki bujak na działkę
No i to rozumiem, hamaczek jak się patrzy!
OdpowiedzUsuńPrzytulam Cię mocno!
jotka
Trawko Kochana tak już w życiu jest : 'raz na wozie raz pod wozem' , gdyż zarówno szczęście, jak i niepowodzenia nie trwają w życiu stale, jedne następują po drugich..
OdpowiedzUsuń..cieszę ogromnie, że nie dajesz się ! <3
..kiedy jest mi tak bardzo źle i jestem jakby zawieszona, nie mogę zrobić nic, mimo wszystko nie tracę nadziei..
a hamak jest fantastyczny :)
..przytulam Cię bardzo mocno <3
Witam Cię Trawko i dziękuję za wizytę u mnie. Chętnie i ja do Ciebie zajrzę. A dzisiaj napiszę, że zaimponowałaś mi tymi iście męskimi pracami. Wiem, wiem, cel był tak miły, że zrobi się wszystko, aby jak najszybciej się radować efektem :) Róże pnące uwielbiam, też mam ich sporo w ogrodzie. I niech Twoje marzenia o bujaku jak najszybciej się spełnią! Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńjest plan więc jest wytyczona droga, czekam kiedy ten bujaczek będzie Twój....pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrawko, każde z nas ma swojego mola, który go gryzie. Jedni dzielą się smutkami, inni wolą milczeć. Wymarzony bujak jest piękny:-) Życzę zdrówka i humorku:-)
OdpowiedzUsuńWielu wspaniałych chwil na hamaku, w cieniu pergoli życzę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń