czwartek, 21 grudnia 2023

głupia ja

to był ciężko dzień
zawiozłam syna przed 6 do pracy
nastawiłam chleb by rósł
zawiozłam męża na wieś 
bo dziś wędził mięso z bratem
i robili kiełbasy jutro będą wędzone
ja ogarnęłam aptekę sklepy
zatankowałem bo "karaś"(auto syna) już mało miał paliwa
zrobiłam ostatnie porządek w domu upiekłam chlebek
o 14 odebrałam syna dokończyłam obiad 
i wyskoczył mi niespodziewany wyjazd na inną wieś
bo odmówić głupia nie umiałam
bo komuś się nie chciało
bo ktoś lubi się użalać nad sobą
bo komuś tak wygodnie
szkoda że nie pomyśleli
prosząc mnie o pomoc
że ja też mam swoje życie 
pomogłam mimo że dokucza mi dziś serducho 
przywiozłam męża z przepysznymi wędlinami 
udało mi się załatwić wszystko
a może nawet i wiecej
jakim kosztem
o to nie pyta nikt 


jeszcze parkując na jednym z osiedli
bo zawoziłam koleżance mięsko 
facet z okna zwyzywał mnie na czym świat stoi
bo za blisko jego auta zaparkowałam
może po mistrzowsku nie zaparkowałam to fakt ale nie dotknęła jego auta
i w liniach się zmieściłam 
i tylko dosłownie na 2 minuty tam stanąłem
później się okazało że to nie pierwszy raz się komuś tam oberwało
bo tam blok wspólnoty mieszkaniowej jest 
i jak parkuje ktoś kto nie jest z tego bloku jest zawsze przeganiany nawet wzywana jest straż miejska
no to tak wygląda duch bożonarodzeniowy u niektórych ludziach porażka



W tym roku mniej ale zrobiłam kilka stroików na święta 








4 komentarze:

  1. Nikt nie pyta, bo ty sama nie szanujesz swojego zdrowia, a nikt z nas nie jest niezniszczalny.
    Stroiki piękne, wkładasz w nie całe serducho!
    Zadbaj o siebie wreszcie, ciekawe co by zrobili niektórzy, gdybyś wyjechała na kilka dni? Nie korci Cię by sprawdzić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie podpisałam się powyżej.
      jotka

      Usuń
  2. Jestem za pomysłem jotki. Wyjedź, odpocznij wreszcie.

    Na weekendy zwykle zjeżdża się rodzina (na święta to już w ogóle), ciekawe jak ten wspólnotowy parking ogarną. Straż Miejska będzie miała pełne ręce roboty. ;] ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana Trawko ♥
    kiedyś byłam podobnie jak Ty ciągle 'w biegu', robiłam wszystko dla innych i nie myślałam o sobie..
    .. powtórzę za Jotką, KONIECZNIE trzeba szanować swoje zdrowie, bo jeśli Ty tego nie uczynisz, to inni za Ciebie tego nie zrobią ..
    proszę dbaj o siebie Kochana ❤️
    .. życie potrafi nas zaskoczyć i przystawić do muru, a wówczas zmienia się wszystko.. Ja od operacji serca (usunięcia guza) wszystko postrzegam już zupełnie inaczej.. zwolniłam bieg ponad 3 lata temu i innymi oczami patrzę na świat.. moje motto brzmi : festina lente (śpiesz się powoli) :)

    - zdrówka ogrom Ci życzę Kochana, moc cudowności,
    ściskam mocno ❤️🍀💚

    p.s.
    Twoje stroiki są prześliczne! ♥

    OdpowiedzUsuń