wtorek, 27 października 2015

jesień



piłam cieple mleko 
parzyłam melisę
czytałam książki by się wyciszyć
relaksacyjne kąpiele robiłam
przed snem tylko bajki oglądałam
no i jak były koszmary tak są
no może trochę mniej drastyczne ale sen nie daje ukojenia
cóż  chyba potrzebuje wyłączyć telefon
może dzień na działce dobrze mi zrobi
pogoda dopisuje jutro w planach zero telefonu tylko ja i działka 
zawsze coś znajdę sobie do zrobienia nawet jesienią




nie umiem  pisać przepisów
napisze jak ja robiłam ciasto
zapewniam skoro ja nygus do ciast zrobiłam to każdemu wyjdzie
0.5l śmietanki kremowi ki ubić z dwoma śmietan fiks
do tego 3 serki mascarpone
delikatnie mieszamy już jest masa
biszkopty według uznania mogą być te długie
choć droższe wiec ja oczywiście  tańsze okrągłe dałam
parzymy mocna kawę i do tego wódeczka według gustu
powinien być kieliszek ale ja dałam zdecydowanie więcej
 dlatego było wesołe ciasto
na dno biszkopty moczone w kawie z dodatkiem procentów
potem masa i biszkopty z procentami
na wierzchu masa  posypać kakao i do lodówki na noc
rano pychota

12 komentarzy:

  1. Mam nadzieję ,że dla mnie choć odrobinka została :) uwielbiam kremy ze śmietany
    książki są super , ja na jesienne wieczory zakupiłam sobie Grocholi Huston mamy problem , polecam świat widziany oczami mężczyzny - przekomiczne :) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. No dobrze... ale dlaczego nie wspominasz o jakimś rycerzu na koniu?
    Może jemu by się udało poskromić Twoje sny nieułożone (!?)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za przepis...
    jednak alkoholu do ciasta nie dodam

    A Róża może być dla Ciebie
    jeśli tylko chcesz tego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. .. spokój i odpoczynek od codziennych zajęć jest szalenie ważny i dobrze jest znaleźć czas dla siebie.. ;)
    ..a sny ? .. być może jest jakaś przyczyna, tkwiąca gdzieś w naszej podświadomości ?

    - pozdrawiam serdecznie .. :)
    ..

    OdpowiedzUsuń
  5. Działania wśród roślin zawsze są dobre, wyciszające.

    Polecam, nawet w Sieci są mandale do kolorowania, wystarczy wydrukować i zacząć malowanie.

    W słodyczach nie jest ważny stopień trudności, tylko efekt, czyli smak. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoje ciasto brzmi smacznie
    pozdrawiam cieplo ulka

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj ździebełko. Ździebełko na łonie przyrody, to jej naturalne środowisko:) Czytałaś, kiedykolwiek : Księżycową Dolinę : Londona? Ja wiem, że to nie na czasie, że to staroć, lecz mimo to polecam. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj ździebełko. Ździebełko na łonie przyrody, to jej naturalne środowisko:) Czytałaś, kiedykolwiek : Księżycową Dolinę : Londona? Ja wiem, że to nie na czasie, że to staroć, lecz mimo to polecam. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. jak z procentami to się skuszę;)))) też muszę nadrobić zaległości z relaksującymi kąpielami. .przydałoby mi się;) poleżeć wannie i polenić się trochę

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie koszmary śniły się jak byłam przemęczona ale też gdy... długo nie oglądałam horrorów. Mówi się, że koszmary śnią się jak obejrzy się drastyczny film a ja stwierdziłam kiedyś, że mój mózg potrzebuje od czasu do czasu dawki sadyzmu i choć jestem fanką filmów grozy to nie zawsze mam czas i ochotę je oglądać, ale co najdziwniejsze najlepiej zasypia mi się własnie na filmach grozy i serio jak i dłuższy czas nie oglądam to wtedy śnią mi się koszmary a jak obejrzę horrora to słodko śpię. Ale to ja tak mam ;) Myślę, że każdy musi znaleźć swój osobisty sposób na koszmary bo każdemu śnią się one z innych przyczyn.

    Zachęciłaś mnie tym przepisem, może to będzie pierwsze ciasto jakie uda mi się upiec ;)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czyżby to tiramisu? Mniami!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurcze... Co jest z tymi koszmarami. Zły sen to tragedia... Sama przez to przechodziłam, ale w końcu jakoś samo przeszło.

    OdpowiedzUsuń