niedziela, 1 listopada 2015

zaduma





zimna płyta granitowa
ma niej imię nazwisko
data urodzenia czasem zapomniana
ale jak bardzo pamiętana jest data śmierci
tak tak tej daty nie da się zapomnieć
nie da się wymazać z pamięci tej daty
płyta zbyt zimna by się przytulic
tęsknota wielka za tymi co pod nią leża


dziś nie odwiedziłam grobów
ktoś może mnie potępi
ale u mnie zawsze jest zlot ciotek co raz do roku przyjeżdżają
na cmentarzu od rana do popołudnia sterczą
wtedy obejrzą  każdego wzdłuż i wszerz
obgadają  kto jak ubrany i jak wygląda
to jakiego znicza postawił i jakie kwiaty
nie lubię wtedy być na cmentarzu
byłam wczoraj pójdę jutro
wole swoja cisze przy grobie ojców
bo nie ważne jakie kwiaty jaki wielki znicz zapalimy
to tylko symbol ważna jest pamięć... modlitwa...
i nie tylko tego dnia...

15 komentarzy:

  1. Według mnie najważniejsza jest pamięć o tych co odeszli. Są osoby co tylko w jeden dzień w roku przyjeżdżają na groby, a na co dzień zapominają o zmarłych krewnych.

    Masz rację, do zadumy pewnej lepsza jest cisza, a jak ją znaleźć gdy tyle osób jednocześnie się spotyka.

    Smak mają specyficzny, jak dla mnie przypominają nieco ziemniaki, ale bardziej mączne. Czasem może zdarzyć się kasztan po prostu zgniły, zepsuty. W sumie to dość specyficzne danie/jedzenie.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. No, to - nie ja jedna!
    Z powodu choroby siedzę w domu
    - jutro też niepewne.
    Sądzę, że bliscy, ale jakże dalecy
    są wyrozumiali - też kiedyś mieli
    podobne problemy, a co teraz - nie wiemy (?!)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. tak naprawdę wszystko jest w sercu... ono... n'oublie jamais...
    pamięci, żalu, miłości do tych co odeszli nie mierzy się ilością kwiatów czy zniczy na grobach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja uważam - bardzo dobrze! U nas też co roku zlot rodzinny, a tu potrzeba ciszy, zadumy... tak jak piszesz, modlitwy. Zresztą wkurza mnie samo to że są takie ciotki, które przy każdym rodzinnym spotkaniu oglądają Cię od głów do stóp i wynajdują mankamenty Twojej urody. Przytyło Ci się? A kolor tej bluzeczki Ci nie pasuje. Cholera jasna!

    OdpowiedzUsuń
  5. całkowicie isez tobą zgadzam.....mogę się po tym podpisać. ja tez nie byłam....

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety są ludzie, którzy w Dzień Wszystkich Świętych urządzają pokazówkę w stylu - kupienie jak największej ilości zniczy, jak najładniejszych, sami też "muszą" się odstawić i komentują w co inni się ubrali, co kupili zmarłym na groby. I niestety urządzając pokazówkę zapominają o istocie tego święta, bo nie liczy się ilość zniczy czy ich wygląd ale to czy ktoś stawiając tego znicza przystanie przy tym grobie w zadumie, wspomni zmarłą osobę i pomodli się za nią.
    Ja byłam wczoraj na grobach bliskich ale wolę je odwiedzać w zwyczajne dni bo wtedy jest spokój, można w zadumie stanąć przy grobie i nie przeszkadzają w tym tłumy ludzi czy paniusie, które przychodzą na cmentarz nie w tym celu, w którym powinny.

    OdpowiedzUsuń
  7. witam Cię serdecznie i bardzo cieszę się, że znów jestem u Ciebie :)
    jakie mądre i dojrzałe słowa. podzielam Twoją opinię, również nie lubię współczesnego szumu i komercyjnej otoczki wokół tego święta.
    ściskam Cię mocno!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pamięć o bliskich
    Nie spodziewałam się że w tym roku
    ten czas będzie tak trudny...
    Oczy pełne łez...

    OdpowiedzUsuń
  9. ci ,ktorzy odeszli,aserce nadal boli
    pozdrawiam cieplo ulka

    OdpowiedzUsuń
  10. .. każdy przeżywa 'TO' po swojemu.. Ja także nie byłam w ten dzień.. zazwyczaj staram sie być wcześniej i później..

    - pozdrawiam najserdeczniej..
    [szept-mgiełki]

    OdpowiedzUsuń
  11. W stu procentach się zgadzam z Tobą. Nie znoszę tej całej "pokazówki" towarzyszącej temu świętu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Najlepiej wspomina się tych co odeszli w ciszy zadumie

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam podobnie podczas Wszystkich Świętych przy grobie dziadka... zlot rodziny nie widzianej rok i luk po wszystkich z wyższością ... dlatego zawsze lepiej przyjść ciut szybciej żeby się minąć :/ smutne no ale... no i tak ... pamięć powinna być cały rok a nie tylko jednego dnia .. niby idziemy do przodu ale coś chyba nie w tym kierunku .. a tak na marginesie nie pojmuje dlaczego już w mediach trąbią o Bożym Narodzeniu... powinni wznieść jakąś ustawe zabraniającą tego do minimum pierwszego grudnia no bo ... przesada lekka ... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj ździebełko. Wspomnienie zmarłych, to intymne chwile każdego z nas. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj ździebełko. Wspomnienie zmarłych, to intymne chwile każdego z nas. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń