środa, 10 sierpnia 2016

środa

kiedyś mi cyganka powiedział że będę miała ciężkie życie
że on będzie mój mimo ze wtedy odszedł do innej
nigdy tego nie analizowałam 
dziś koleżanka mówiła o wróżkach i przepowiedniach 
wiec i mi się przypomniały słowa cyganki
koleżanka powiedziała  jednak nie masz ciężkiego życia
a może nie mówisz wszystkiego
coś gdzieś w środku zakuło zapiekło
uśmiechnęłam się tylko i powiedziałam  nie ma co się żalić
jest dobrze trzeba doceniać to co się ma
bo przecież nie będę się żaliła nie będę opowiadać swojego życia
nie będę rozdrapywać ran  grzebać w bliznach
a i ucieszyły mnie słowa koleżanki bo to znak że  udaje mi się
że jednak udaje mi się ukryć czasem mój krzyk... rozdarte serce
nie przespane... przepłakane noce
bo życie to teatr czasem trzeba grać a ja staram się by widz był zadowolony
nie trzeba pokazywać  kulis ważne by na scenie wypaść dobrze

6 komentarzy:

  1. Jakże często nasze życie to gra pozorów, tylko czy to co mogłoby być byłoby lepszym złem?....pytanie najczęściej pozostaje bez odpowiedzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wierzę we wróżby. wierzę w siłę ludzkiego umysłu, ducha i... modlitwy. a pewne rzeczy lepiej zachować tylko dla siebie, a swoją rolę odegrać jak najlepiej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Życie to nie teatr. Trudno je przeżyć niczego nie udając, nie stwarzając pozorów. Czy warto udawać, że jest dobrze gdy tak nie jest? Dziś odpowiem, że nie. Ale do takiej decyzji trzeba dojrzeć. Nie mówię, że każdemu należy mówić o wszystkim, ale z tym, że trzeba udawać się nie zgodzę. Dla mnie najistotniejsze jest to by żyć z zgodzie ze swoim sumieniem...

    A we Wróżki nie wierzę - jest wiele oszustek. Natomiast samo wróżenie potrafi być zdumiewające.

    Maniki

    OdpowiedzUsuń
  4. Ukrywać rozdarte serce ,krzyk ,nieprzespane noce , w imię czego? Aby widz był zadowolony? A żyjesz tylko dla widzów? Nie można żyć w zakłamaniu.
    A wróżki to oszustki i blagierki.

    OdpowiedzUsuń
  5. ..nie lubie mówić o swoim życiu, czy cierpieniu, ponieważ wiem, że nikt mnie nie zrozumie (nawet jeśli ktoś przeżył podobne sytuacje), bo każdy czlowiek jest inny i każda sytuacja jest inna, choć wydawać się moga takie same..
    ..zawsze staram się żyć tak aby móc spojrzeć w lustro i mieć czyste sumienie i oczywiście żyć w zgodzie i szanować każdego..

    - pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też pokrywam śmiechem swoje rany, upycham wstydy w piwnicy serca, mało komu ufam, nie potrafię się otworzyć. I chyba nawet nie chcę. Ale życie mam dobre i przyjemne, chociaż nie lekkie.

    OdpowiedzUsuń