czwartek, 1 listopada 2018

1 listopada

zawsze tak było ze 1 listopada to zlot ciotek i cioteczek
które się widuje tylko na cmentarzu tego dnia
ja z tych co od lat unikają tych zlotów
idę na cmentarz rano lub późnym popołudniem
wtedy unikam tych spojrzeń tych powitań i pytań
dziś rano odwiedziłam groby ojców i miałam tą swoją chwile
gdy mogłam stanąć pomyśleć pomodlić się
taka moja chwila zadumy
zapaliłam znicze  nie największe najmodniejsze
ale takie od serca kupione
nie lubię tej obłudy  raz na rok  odwiedzają groby
do tego kupują największe kwiaty i znicze
do tego ta rewia mody i tylko stoją i patrzą jak kto ubrany
z kim jest i co na grobie u kogo postawił
dlatego ja wole tego wszystkiego unikać
bo ja pamiętam o zmarłych nie tylko dziś









6 komentarzy:

  1. Gdy bywamy na cmentarzach widujemy niemal zapomniane groby, które cudem 1 listopada uginają się od kwiatów i zniczy.
    Dzisiejszy dzień spędziliśmy jako spacerowy, z wizytą na cmentarzach, w porach, kiedy nie spotkaliśmy na szczęście żadnych znajomych...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już nie chodzę na groby. Nie twierdzę, że w tym jest coś złego. Za dawnych czasów chodziłam po zmroku, a było wtedy po prostu bajecznie.
    Po prostu nic to naszym krewnym nie da. To tylko nasza chwila ciepłego wspominania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Raz byłem 1 listopada na Powązkach. Tłoki w autobusie, na cmentarzu, wszędzie po prostu. Dlatego teraz jeździmy wcześniej i unikamy takich sytuacji. A jeżdżenie o porach mniej obleganych tego dnia też ma jakieś uzasadnienie (nigdy nie próbowałem jeszcze 1 listopada takiego rozwiązania).

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. dlatego od śmierci Królowej Matki idę do obojga Rodziców i do bliskich mi ludzi którzy odeszli, wtedy kiedy jest pusto, kiedy chcę,kiedy mam potrzebę, w ciągu całego roku... nie muszę oglądać tej pieprzonej rewii, tego wyścigu szczurów na targowisku cmentarnej próżności, nie muszę słuchac kto ile wydał na kwiaty i czyj znicz lepiej wygląda..... w tym roku spędzam ten dzień na obczyźnie... z pamięcią w sercu, zapaloną,małą świecą na stole..... tak samo od kilku lat.....

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy 1 nie ma mnie na cmentarzu, załatwiam to zawsze przed

    OdpowiedzUsuń
  6. wszystko co piszesz to prawda,równiez tego nie lubię,a także powiedzenia"co ludzie powiedzą":)

    OdpowiedzUsuń