poniedziałek, 19 listopada 2018

jest....

od rana ktoś dzwonił
cos chciał lub się pomylił
ale ten telefon był najcenniejszy
zadzwonili z przychodni choć nie musieli
ale pani D. wie ze ja się denerwuje i  po nocach nie śpię
wiec zadzwoniła jak tylko wynik w dłoniach miała
i usłyszałam proszę już spać spokojnie wynik jest dobry
i wtedy cos pękło we mnie i łzy popłynęły po policzkach
ale z radości i wielkiej ulgi
bo to znaczy ze kolejne pół roku mam spokojne
bo nieborak nie wrócił
wiec teraz spokojnie mogę iść do przodu



dziękuję że mi pomagaliście przetrwać ten trudny czas

9 komentarzy:

  1. przecież nie mogło być inaczej dzielna Kobietko....

    OdpowiedzUsuń
  2. No ba! Przecież nie mogło być inaczej!
    Ściskam kochana:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Juuppii! Tak powinno być i będzie! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To kamień z serca, długo milczałaś i już się bałam...
    Uściski:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. ..cieszę sie ogromnie, właśnie tak miało być i jest, wspaniała wiadomość! ;)

    - uściski i najcieplejsze pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana, nie biorą jeszcze z tej pólki!
    Napij się wina i przystrajaj dom na święta,A pierniczki można już upiec, niech dojdą.

    OdpowiedzUsuń
  7. dobre wiadomości cenniejsze niż złoto, ściskam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  8. wspaniałe wieści, niezmiernie się raduje razem z Tobą :)

    OdpowiedzUsuń