wtorek, 5 lutego 2019

luty

na swiecie sa dwa rodzaje kataru
jeden to normalny dopada dzieci kobiety młodzież
trwa leczony tydzień nie leczony 7 dni
jest uciążliwy ale można z nim funkcjonować
no i jest katar męski ten maja tylko mężczyźni
ten jest straszny  zwala z nóg jedno faceci go przeżywają
no i mąż maił taki katar  klękajcie narody toc mało nie umarł
syn był solidarny z ojcem i go wspierała
a za dwa dni sam dostał kataru
no i u syna nie było to takie proste
w piątek z pracy wrócił z gorączką 39
no i nie bardzo dawała się zbić
leki co 4 h a gorączka co 2 h wracała
wiec mimo ze dopiero zaczął prace poszedł do lekarza
trochę się stawiał bo w poniedziałek miał już tylko 37.5 gorączki
ale kazałam mu pójść no i dostałam antybiotyk
lekarz chciał dać tydzień zwolnienia ale syn tylko 3 dni wziął
i ktoś powie ze może przesadzam ale mój syn trzeci raz w życiu miał gorączkę
on nigdy nie gorączkował nawet przy zapaleniu oskrzeli
a w pracy niestety ma zmienna temperaturę bo raz na hali raz na podwórku i przeciągi
wiem ze mu nic nie będzie  ale cieszę się ze poszedł do lekarza


jeśli chodzi o mnie no cóż ja sobie poradzę
bo przecież kto inny jak nie ja
a gdy się dostaje takie wiadomości od przyjaciół
to człowiek zawsze da rade wstać
"na tyle co Cię znam jesteś wspaniała
i wielką kobieta która siła ducha
przewyższa niemal wszystkich .
Jesteś podporą i filarem wielu
a mimo to jesteś wątła i potrzebującą
silnego ramienia niewiastą.
Jesteś i tytanem gdy tego wymaga sytuacja
i pyłem gdy zaczynasz wątpisz w siebie "


no gdy się ma takie wsparcie jak od Was od razu
człowiek zbiera swoje cztery litery i idzie do przodu
DZIĘKUJE że JESTEŚCIE


4 komentarze:

  1. Zmienne temperatury powinny raczej hartować człowieka niżeli osłabiać. Dawno miał to zapalenie oskrzeli? Ja też miałam i to spowodowało znacznie obniżenie odporności.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do lekarza pójść trzeba, bo teraz zmutowane te paskudztwa, wiem, bo przerabiałam, a gdy mój mąż zlekceważył chorobę, to potem stawy leczył...
    Pewnie, że jesteś wielka i wspaniała, niejedna przy Tobie to słabowinka:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. no i chyba przestajesz wątpić w swoją siłę.....

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię lekarzy. Wolałabym przechodzić chorobę niż sięgać po antybiotyk. Ostatnio tak zrobiłam ale antybiotyk nie pomógł i musiałam się położyć i niestety brać kolejny antybiotyk. Dobrze, że Cię posłuchał i poszedł do tego lekarza.

    Kochana Ty jesteś bardzo silna, wierzę w Ciebie

    OdpowiedzUsuń