poniedziałek, 13 września 2021

wrzesień


Jeśli chodzi o prace syna to szuka
Jednego dnia bardziej drugiego wcale
Był na jednej rozmowie ale nie przyjął pracy
Bo to było 7 dni w tygodniu 2 dni wolne 
Wszystkie niedziele i święta 
Do tego jak by chciał dorezdzac firmowym busem musiał by pracować godzine z inna brygadą
A jak pani na rozmowie powiedziała "brygady sie nie zabardzo toleruja i sa zgrzyty"
I chyba młody nie był na to gotowy
Nie chciał sie pchać w trudne atmosfery

Jesli chodzi o karasia no to mechanik przegiął kupił złą część co nie pasuje
Kazałam mu kupic z serwisu by nie było wtopy droższa ale pewne że będzie pasować
Karaś powinnam odzyskać w środę jutro ma dzwonić jak część do niego dojdzie
Bo już przestaje mi sie to podobać.



"PYTASZ CO U MNIE...

- łzy ułożone na półce
- smutek stoi równo na biurku
- ból poskładany w szufladzie
- gniew wisi w szafie
- nadzieja już w koszu

WSZYSTKO W PORZĄDKU..."

7 komentarzy:

  1. ..wszystko pomału jakoś się ułoży i tego życzę Wam z całego serca Trawko Kochana.. najważniejsze aby zdrówko dopisywało, bo bez niego jest źle..
    ..mam trudny czas, nie czuję się zbyt dobrze, jeszcze do tych moich schorzeń doszło podejrzenie astmy, ale nie chcę się zamartwiać na zapas, bo tylko się pogrążę bardziej..

    - samych dobrych dni i pozytywnych rozwiązań życzę i moc zdrówka ,
    ściskam mocno Kochana, ślę do Ciebie ogrom ciepełka i dobrej energii :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że jej nie przyjął, pomigane to wszystko. Szef wie o zgrzytach i to toleruje? Czyli rywalizacja pełną gębą, to nie są zdrowe warunki pracy.
    Poza tym ja już pracowałam w takim trybie jak opisujesz i dałam radę tylko 3 miesiące. Potem się zwolniłam.
    Dobrze, że syn mądrze wybiera i że ma ten wybór. A wiem, że źle mu wybrać nie pozwolisz.

    Ja na samochód też długo czekałam, dzisiaj odbieram go od mechanika i wstawiam do innego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Poszukiwanie pracy to horror, pamiętam jak syn chodził na rozmowy, to zniechęca bardzo.
    Gdzie nie spojrzeć to albo chcą wykorzystać, albo oszukać. Trzeba mieć spory zapas sił, by to wytrzymać...
    Nie trać jednak nadziei!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest nadal tak wiele pytań bez odpowiedzi w naszej rzeczywistości. Może właśnie tak ma być.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieje ze syn znajdzie wreszcie dobra prace. Ciezko dzis o taka. W sumie to o nic dzis nie jest latwo, trzeba ciagle walczyc. Zycze wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń