niedziela, 21 listopada 2021

taka ja


Sa chwilę kiedy płacze
Tak poprostu mi gdzieś ciężko 
Tam gdzieś w środku na sercu i duszy
Mam ochote krzyczeć ale to nic nie da
Mam chęć tak mocno wypłakać żal
Tą wewnętrzną gorycz i bezradność
Ale okazanie słabości nie pomoże podjąć decyzji
To nie da odpowiedzi na pytanie "czy warto walczyć"
Za pierwszym razem gdy byl nieborak
Ludzie wiedzieli i różnie sie zachowywali
Bali sie innu litowali 
Teraz wie tylko lekarz mąż i Wy tu co zaglądacie
Nie mówię o nim teraz nie ma tematu
Ludzie nie wiedza to jak by go nie było
Choc głupia nie jestem wiem że skubany jest
Czasem gdy slucham trosk innych
a to paznokieć sie złamał
a to odrost na glowie a fryzier zajety
a to bolą nogi od wysokich butów
a to kosmetyczka zajeta a brwi juz do zrobienia
a to fajki ida w górę a palić sie chce
Słucham cichutko i pytam siebie czy rak to troska
Czy warto bo przecież go nie widać
Bo przecież wygladam tak samo ten same włosy paznokcie zęby
Posiedzę cichutko tak bedzie lepiej
Czasem popłacze sobie tylko w ukryciu

Potrzebuje spaceru w deszczu by nikt nie widział łez


5 komentarzy:

  1. A może nie spaceruj w deszczu tylko idź gdzieś wykrzyczeć wszystkie swoje emocje, uwolnij to, co uciska duszę.
    Wie lekarz i mąż, a syn? Ma prawo wiedzieć...w trójkę podejmujcie decyzje, ale nie mam prawa się wymądrzać, nie byłam w takiej sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
  2. ..Trawko Kochana, zrób to na co uważasz za słuszne.. jestem z Tobą myślami i z całego serca życzę Ci pozytywów 💙

    - przytulam i ściskam mocno! 💖

    OdpowiedzUsuń
  3. Pokonałaś "bestię" za pierwszym razem, to wierz, że uda się i teraz. Nie wstydź się łez, one osłabiają, ale także oczyszczają. Bardzo mocno trzymam kciuki za powodzenie w walce. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie napiszę Ci niczego nowego ani lepszego niż poprzednio.

    OdpowiedzUsuń
  5. Płacz płaczem i krzyk krzykem, ale Ty się lecz. Czas nie jest Twoim sprzymierzeńcem, a nieborak sam nie zniknie. Ale można go wyciąć.

    OdpowiedzUsuń