poniedziałek, 18 stycznia 2016

upadły anioł



bóg  kobiecie  kiedyś skrzydła dał
dał  jej silę dał jej wolność
 by te skrzydła wzbiły  w niebo
szatan tez swój udział miał
coś się wydarzyło  coś zniszczyło
skromny anioł na kolana padł
nikt nie przyszedł nie dał dłoni
anioł leżał zbyt długo upodlony
skrzydło ktoś połamał
sercu zdała rany
aureola się zgubiła
dziś już śladu nie ma po aniele
zły człowiek zła kobieta
diabeł tuli sile daje
czas wstać i iść dalej

13 komentarzy:

  1. Kobieta niestety skrzydeł nigdy nie dostała,nie dano jej wzlecieć w przestrzeń wolności

    OdpowiedzUsuń
  2. musiała teafić na nieodpowiniego faceta.

    właściwa osoba jest w stanie zrobić wszystko jej miłość sprawia że jesteś wysoko w przestrzeni. a jeśli jest niedopowiednia i traktuję jak śmiecia nie docenia, to nawet najpięjkniujesza najmądrzejasz będzie przy nim czuła się jak nikt jak zero....

    OdpowiedzUsuń
  3. czulam sie aniolem ze skrzydlami dopoki nie wkroczylam w dorosle zycie
    bardzo podoba mi sie Twoj wiersz
    pozdrawiam cieplo ulka

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie opisany los Ewy

    http://wypociny-judyty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie opisany los Ewy

    http://wypociny-judyty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasem kobieta odpina swe skrzydła, bo kusi ją wolność beztroski wymieszana z grzechem, niby nic, nawet rogi na głowie nie wyrosną, ale potem tak trudno te skrzydła przywdziać z powrotem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny wiersz :)
    Kobieta na start dostaje skrzydła - wolność, niewinność, radość - na to czyha szatan, który mąci jak się da, podsyła kobiecie niewłaściwego faceta, którą ją bardzo zrani bądź miłość niespełnioną, która kobietę pokaleczy, wyrwie skrzydła a diabeł na tym skorzysta mogąc w odpowiednim momencie pocieszyć kobietę żądzą zemsty, zimnego serca, myślą by nie była dobrą kochającą tylko złą i zimną.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj ździebełko. Mówią, że właśnie upadły anioł, stał się szatanem. On, po prostu poddał się złu. Pewnie w każdym z nas istnieje, lecz istnieje również ten biały anioł, anioł dobra. To jemu pozwól wyleczyć skrzydła, obdarz go opieką i na nowo pozwól rozwinąć skrzydła. Bądź pewna, że to doceni i wtedy on, zaopiekuje się tobą. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. trzeba być ostrożnym, bo diabeł czyha nawet w niepozornych rzeczach... ale wierzę, że każdy człowiek ma zalążek skrzydeł, musi tylko starać się, aby pokazać je w całej okazałości i wznieść się do góry :) pomimo bólu, rozczarowań, bezsilności, beznadziei :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki wielkie, już jestem w domu. A co więcej to w notce napisałem.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie napisane:)Chyba każda z nas ma w sobie taka dwoistość anielsko-diabelską.. Mówi się też, ze kiedy ktoś zabierze nam skrzydła, dalej lecimy na miotle! ;)
    loonei.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Skrzydło się zrośnie, rany w sercu się zagoją, wewnętrzny blask znowu zapłonie i otoczy anioła aureolą. trzeba tylko wstać i iść dalej...nie poddawać się.
    Serdeczności dla Cię:)

    OdpowiedzUsuń