czwartek, 25 lutego 2016

trzy godziny i trzy dni



zgłupiałam całkowicie ledwo na nogi się postawiłam
a  tu dzwonią w piątek ze pilnie potrzebują pomocy
na piekarni na stoisku i czy im pomogę
trochę mi to mi nie na rękę bo to weekend a wtedy moja męża jest i to czas rodziny
no ale po szybkiej  konsultacji i moich  kocich oczach jak ze shreka
mąż powiedział idź tylko masz nie przemęczać się
no i w ciągu trzech godzin poszłam im pomoc  na 3 dni
praca nie ciężka  a ze ja obyta w temacie tym bardziej
tylko ile tam pokus cista ciasteczka  bułeczki no  szok
no i niby wszystko było by dobrze
gdyby nie fakt ze na tym fakt ze tu im na gwałt pracownik potrzebny
i jedna z dziewczyn co rekrutuje ma wymagania ze ho ho
ta za młoda, ta za gruba ,ta pali, ta odjezdne
no w ciągu trzech moich dni było 5 kandydatek
i dwie z ręka na sercu bym przyjęła bo rezolutne i kumate
ale  niestety jej nie pasują bo jedna odjezdne  i mimo ze ma samochód to ta nosem kreci
druga no jak by to ładnie powiedzie no pulchniejsza dziewczyna ale  naprawdę fajna
ale tej co rekrutuje nie pasuje no klękajcie narody
no ale ja w niedziele po pracy  się rozliczyłam klucze oddałam
no i czekałam na  wynagrodzenie  pewnie bym dalej czekała gdybym nie zdzwoniła
no szefowa  tłumaczyła się tym ze  maja dużo na głowie no i kiedyś by mi na pewno zapłacili
przyznaje się  poczułam się źle cholernie źle
no ja w trzy godziny zebrałam się i poszłam  im pomoc bo  tak jestem
a oni w trzy dni nie umieli mi zapłacić az trzeba było się upomnieć
no wybaczcie może jestem  nienormalna ale  poczułam się chujowo
o wynagrodzenie się upomnieć musiałam i do tego słowa dziękuje nie usłyszałam
i powiedziałam  koniec nie będę na każde ich zawołanie
mnie nic z nimi nie wiąże ani umowa ani nic tylko moje głupie serce
by pomoc jak  mają kryzys z pracownikiem i nie ma kto  pracować
trochę rozgoryczona ale na szybkich obrotach miałam ten tydzień
wiec weekend będę odpoczywać zaczynam od jutra:)

6 komentarzy:

  1. a mówią że bliźniemu trzeba pomagać, ale dobro do Ciebie wróci

    OdpowiedzUsuń
  2. aw pi*******a ta rekruterka. bez obrazy ale pi******a. miałam w swoim życiu raz taką sytuację że wyleciałam z pracy za wygląd. tylko dlatego że byłam chudsza niż szefowa. szefowa nie zeby była wredna była mega zakompleksiona i parę razy dała mi odczuć że to nie o sposób wykonywania obowiązków chodzi. pare tygodni później słyszałam że u niej tak często. identycznie jak ta rekruterka co opisałaś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj ździebełko. Jesteś niereformowalna:) A, ochrzan chcesz? Najpierw serduszko, przy tym szpital, a od razu potem do pracy. Przecież ciebie trzeba, za przeproszeniem na uwięzi trzymać. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niedobrze jest kiedy dobre serce wpada w szpony serc bez skrupułów

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Może uznali, że co nagle to po diable, znaczy się z tą zapłatą ;). I bądź tu człowieku uczynny i pomocny ;/

    OdpowiedzUsuń