piątek, 21 października 2016

życie

nie spałam w nocy
a poranek dał kolejne wrażenia
o 9  rano dowiedzieliśmy  się że tesciowa w szpitalu
ma swoje lata to fakt no i upadła i złamała noge
i to złamała ja w takim miejscu koło biodra że jest żle
składac da się to tylko chirurgicznie
lekarze dopiero w poniedziałek się tego podejmą bo musi być ich dwóch
do tego uprzedzili że tesciowa może tego nie przeżyć
moja tesciowa jest specyficzna i dość trudna
więc jest teraz nerwówka bo ona uparta i złośliwa jest
męża dziś wygoniła ze szpitala
zła na wszystkich wściekła że karetke się wezwało
nie chce żadnej pomocy jeść też nic nie chce
oj ręce opadają

pogrzeb był ciężki jak to pogrzeb zwłaszcza młodej osoby
było bardzo dużo  młodych ludzi
chyba siostra się nie spodziewała że tyle ludzi będzie
teraz muszą nauczyć się żyć z tą stratą


a ja cóż teraz nie mam czasu na odpoczynek
może kiedyś będzie chwila że odpocznę znajdę chwile dla siebie
ale teraz teściowa ważniejsza  i musze być podpora dla męża

3 komentarze:

  1. oj, życie Cię nie oszczędza.....

    OdpowiedzUsuń
  2. siły Ci życzę i opanowania, bo ciężko Ci będzie, a że to rodzina, szybko przyjdzie brak dystansu...

    OdpowiedzUsuń
  3. przykro mi bardzo...;( popatrzyłam wstecz same złe wiadomości

    OdpowiedzUsuń