czwartek, 10 stycznia 2019

syn praca

po tym jak pani w urzędzie pracy
stwierdziła ze jesteśmy biedni
a dosłowne jej słowa na odpowiedz syna
"tylko tata pracuje mama zajmuje się domem "
usłyszał od pani doradcy zawodowego
"no to tak mało pieniędzy jest  to biednie  u was "
no i to mego syna rozłożyło na łopatki
bo ani my kredytów nie mamy ani żadnych długów
do tego mąż jako wojskowy dobrze zarabia
i my naprawdę nie narzekamy
pani była zdziwiona ze syn maja wszystkie zawodowe i maturę nie studiuje
czy kuzwa każdy musi mieć studia no kurczę mac
oczywiście  uczepiła się ze nie mam prawo jazdy
no wybaczcie mój syn próbował ale nie czuje tego no nie czuje
i wiem ze tak jak mąż ma prawko ale nie jedzi tak było by i z synem
oczywiście powiedziała mu ze ma wszystko tylko brakuje mu doświadczenia
 poinformowała go tez ze musi sam sobie szukać pracy
bo oni nie maja pieniędzy żeby cos mu zaproponować nawet na staż
no i syn w poniedziałek postanowił poskładać cv
i w pierwszym zakładzie gdzie poszedł od razu miał rozmowę
okazało się ze mimo że nie ma doświadczenia
to chętnie go przyjmą bo ma uprawnienia na wózki jezdniowe i elektryczka
przez trzy dni było intensywnie załatwianie wszystkich lekarzy
zaświadczeń i te sprawy wczoraj wszystko zaniósł i jutro idzie do swojej pierwszej pracy
syn bardzo optymistycznie do tego podchodzi i cieszy się ze będzie miał prace
ja tez bardzo się cieszę choć się tez denerwuje
ale gdzieś tam w środku mam dziwny tez spokój
może dlatego ze widzę ze syn optymistycznie to widzi
wiec teraz tylko trzymać kciuki mi zostało by mu się spodobało



5 komentarzy:

  1. i to jest bardzo dobra wiadomość, kochana!
    a Ty się nie przejmuj tym co ludzie głupio gadają (niektórzy po to żyją) tylko dbaj o siebie:-)
    ściskam mocno i trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wiadomość, ciesze sie wraz z Tobą. Pewnie, że nie każdy musi mieć studia, zawsze powtarzam, że więcej wart dobry piekarz od marnego magistra od wszystkiego.
    Prawka też u mnie brak, chociaż wszystkie koleżanki wokół mają, też mnie nie ciągnie i cóż?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też nie mam prawa jazdy.
    I mój młodszy syn też nie ma, chociaż kilkakrotnie podchodził do egzaminu. Po prostu nie mamy do tego predyspozycji.
    To dobrze, że dziecko ma pracę. Będzie się czuło pewniej.
    Powodzenia zyczę.

    OdpowiedzUsuń
  4. ..to normalne, że się niepokoisz o Syna .. ale skoro Twoje dziecko chce pracować, niech spróbuje, kiedyś musi być ten pierwszy raz..

    - pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń