czwartek, 14 marca 2019

miedziana...

no i poszalałam jak wiosna to wiosna
a może t kryzys wieku średniego
niech zwie każdy to jak chce
wywołałam w moim otoczeniu szok
bo ja jak 18 lat temu obcięłam włosy tak zostało
krótkie nastroszone i do tego z białymi pasemkami
i tak było zawsze no 12 lat temu miałam mały epizod zmiany
no pomalowałam się na lekki brąz i to tyle
ale wtedy było to jakoś konsultowane obgadywane i takie tam
tym razem postanowiłam ze potrzebuje zmiany
ot tak po prostu i to zrobiłam
zszokowałam wszystkich bo tyle lat byłam blondynką
a od wczoraj jestem intensywnie miedziana i kolor wyszedł tak piękny
jestem pięknie ruda ognista no boska
no szok jest to dla wszystkich wkoło
bo przecież do tego ze ja zdobię ciało tatuażami przywykli
ze mam przekuty język zawsze długie czerwone paznokcie też
ze potrafi założyć szpilki i coś sexi  jak i trampki i spodnie z dziurami
ale trawistej  z innymi włosami nie widzieli
a ja jestem zadowolona z mojej rudości i drapieżności
każdy ma prawo na zmianę i na małe szaleństwo


8 komentarzy:

  1. pragnę tylko cichutko wspomnieć, że rudy to nie kolor,acharakter ;) i mówi to ta od lat wiśniowo-czerwona :D no i cieszę się, że "trawiasta" się przyjęła :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Czuję tak samo, trochę się bałam tego koloru, ale w słońcu ma świetne refleksy.
    Brawo My!

    OdpowiedzUsuń
  3. ..bardzo mi się podoba Twoja zmiana.. cudownie, że jesteś zadowolona, to jest naprawdę super - tak ma być!

    - pozdrawiam serdecznie i ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem więcej - takie szaleństwa i radykalne zmiany dobrze nam robią na psyche!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nigdy nikogo przed zmianami nie ostrzegam, po prostu je wprowadzam i to z reguły radykalnie. Z długich dready, za chwilę krótkie, potem znowu do peleryna pasa, potem niemalże jeżyk... A o kolczyku w języku przez kilka lat nikt nie wiedział. Mam tak w zwyczaju, że pewne rzeczy robię dla siebie i nie informuje całego świata o zmianach. Co widać to widać.
    Pozdrawiam serdecznie, rockowa panno. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czuć prawdziwie kobiecą wiosnę w tej notce :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zmiany to konieczność, zwłaszcza wiosną. Brawo!!! Ja wypróbowałam niemalże wszystkie kolory, ale wróciłam do naturalnego brązu..w nim czuję się świetnie, co nie znaczy, że latem nie zmienię koloru na bardziej drapieżny:-) Serdeczności zostawiam.

    OdpowiedzUsuń