niedziela, 24 marca 2019

wiosna

pogoda dopisuje i pracom na działce
i wypadom na rowerze za miasto
wiec już mało kiedy siedzę w domu
no chyba ze dopada mnie migrena jak w tym tygodniu
i 72h to był ciężki czas
ale ja nie z tych co się poddają
wiec kiedy już nie dałam rade to siedziałam w domu
a tak brałam procha i szłam na działce tam trochę porobiłam
trochę poleżałam i odpoczęłam i jakoś przetrwałam
bo mimo ze migrena nie jest fajna to ja uczę się z nią żyć
czasem radze sobie lepiej czasem gorzej ale nie daje się
od środy zaczynam rehabilitacje na kręgosłup szyjny
nigdy nie miałam czegoś takiego zobaczę co to
ma mi pomóc by nie drętwiałam ręka i by nie bolało w łopatce
no zobaczymy jak to będzie
pod koniec kwietnia szykuje mi się impreza z pracy męża
pożegnanie jego dowódcy no i trza iść
iść to iść to nie problem bo znam towarzystwo z imprez wojskowych
ale ja musze sobie jakaś kieckę kupić
bo co innego wojskowe grille pod namiotami
a co innego pożegnanie dowódcy w knajpie
no jak nic przydała by mi się mała czarna
bo w mej szafie jakoś tak wyszło wszystko albo letnie albo typowo zimowe
a koniec kwietnia to jeszcze nie lato a na pewno już nie zima
no i teraz będę chodzić i szukać może uda mi się się kupić
nie bardzo mi się to kupowanie podoba no ale jak mus to mus


4 komentarze:

  1. Pobyt na świeżym powietrzu czyni cuda. Moje migreny z czasem cichną, za to inne atrakcje sie przyplątały, ale idzie wiosna i tego sie trzymam.
    Ja muszę poszukać kiecki na ślub syna w sierpniu, rzadko chodzę na elegancko i to największy problem...że o butach nie wspomnę!
    zabiegi na kręgosłup podobno dobre, moja bratowa najlepiej chwali sobie krioterapię, ja jeszcze nie byłam.

    OdpowiedzUsuń
  2. jak mam nabyć jakieś ciuchy to jestem chora! a weź idź, a weź znajdź, a weź przymierz, a cholery dostaję, a najlepiej to bymś ciągnęła z wieszaka i wzięła bez mierzenia, bo mnie krew zalewa i klaustrofobii dostaję...
    a że listy, takie w kopertę i znaczek to wspaniale!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie sezon rowerowy powoli dobiega końca, bo za kilka tygodni już nie będzie się dało wytrzymać na słońcu. Taki to u mnie klimat. :)
    Idź jak Ci wygodnie i adekwatnie do pogody, nie strój się, bo nikt Cię za to nie będzie rozliczał.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieraz jak się chodzi i szuka to akurat nic ciekawego nie ma.Ale mus to mus

    OdpowiedzUsuń